W niedzielę 20 maja 2018 r. Gdów przeżył prawdziwe oblężenie. Tak dużej ilości uczestników w historii turnieju jeszcze nie było. Do Gdowa na III Grand Prix w tenisie stołowym przybyło aż 94 uczestników, z czego 29 osób to dzieci i młodzież do lat 15. Poziom zawodów rośnie z miesiąca na miesiąc poprzez udział wielu znakomitych zawodników. Tym razem dużą niespodziankę sprawiła nam Dorota Nowacka – reprezentantka Polski, wielokrotna olimpijka (na Paraolimpiadzie), która postanowiła sprawdzić umiejętności ……. uczestników (głównie mężczyzn). Jak na mistrzynię przystało pokazała tenis na najwyższym poziomie docierając do najlepszej ósemki turnieju open.
„Dzieci byłoby więcej, ale koniec maja to okres Komunii i dlatego zabrakło kilku stałych bywalców naszej zabawy. Natomiast w kategorii open frekwencja była niesamowita, bo aż 65 zawodników zdecydowało się przyjechać do Gdowa. Wśród nich kilku reprezentantów Podkarpacia i jeden uczestnik z …… Ukrainy – pan Walerij Iwankiewicz z Berdyczowa!!!. Nic tylko się cieszyć, że ta impreza staje się wspaniałą promocją Gdowa. Niestety przed Nami jako organizatorami pojawił się problem, gdyż 12 stołów okazuje się w tej chwili zbyt małą ilością na przyjęcie tylu chętnych. Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się ten problem rozwiązać poprzez zakup kolejnych stołów” z radością podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami główny organizator – pan Wojciech Biernat
W kategorii do lat 15 doszło do małej niespodzianki. Dwukrotny zwycięzca poprzednich turniejów Michał Piekarczyk z Inwałdu znalazł w finale pogromcę. Po pięknym pięciosetowym pojedynku uległ znakomicie grającemu w całym turnieju Bartłomiejowi Gali z Czułówka. Michał nadal pozostał liderem powiększając przewagę nad drugim w klasyfikacji Kacprem Tureckim ze Świątnik Dolnych, który tym razem zajął miejsce 5. W klasyfikacji dziewcząt nie nastąpiły żadne zmiany. Nadal prowadzi Zuzanna Piekarczyk z Inwałdu przed Martyną Malarczyk z Trąbek.
W kategorii open wystartowało 65 zawodników, w tym aż 10 kobiet, co jest rekordem naszych zmagań. Najlepszym po wielogodzinnej grze okazał się Marek Nowicki z Krakowa, który okazał się lepszy od Rafała Bruzdy z Koźmic. Pan Rafał to chyba największy pechowiec naszego Grand Prix, gdyż już po raz kolejny znalazł się w finale, ale do tej pory nie udało mu się wygrać. Pozwoliło mu to jednak zbliżyć się do lidera klasyfikacji Michała Piekarczyka z Inwałdu, który tym razem zajął miejsce 5. Wśród pań najlepsza okazał się Dorota Nowacka z Krakowa, która zajmując 8 miejsce, awansowała na 2 miejsce w generalce. Najlepsza nadal jest Martyna Malarczyk z Trąbek.
Nagrody dla najlepszych w III Grand Prix ufundowali partnerzy czyli Park Wodny Kraków oraz Sklep Sportowy Inters z Krakowa. Serdecznie dziękujemy.
„Ilość zawodników, która przyjechała w niedzielę do Gdowa przekroczyła moje wyobrażenia. Nie wiem, czy jakiś turniej trwał tyle godzin. Zawody zaczęły się o 9.30, a skończyły po godzinie 18-ej. Wielkie uznanie dla wszystkich graczy, że wytrzymali ten maraton. Z zapowiedzi wielu osób wynika, że chętnych będzie jeszcze więcej, bo turniej jest znakomicie zorganizowany, rozgrywany na wspaniałej hali i panuje prawdziwie rodzinna atmosfera” – podsumował turniej pan W. Biernat.
Do tej pory we wszystkich turniejach wystartowało już łącznie 154 zawodniczek i zawodników, co stanowi ogromną liczbę. Kolejny IV turniej Grand Prix Gdowa odbędzie się 17 czerwca 2018 r. Organizatorzy przygotowują niespodziankę w postaci wizyty wybitnej reprezentantki Polski ( z lat 80-90), nadal grającej czynnie w tenisa stołowego pani Jolanty Szatko-Nowak (byłej zawodniczki m in. Rokicia Szczytniki). Uczestnicy będą mogli skorzystać z rad i podpowiedzi mistrzyni, która w swoim dorobku ma wiele tytułów Mistrzyni Polski, czy medali na najważniejszych imprezach rangi światowej.
Organizatorzy
